Nie zapomnij
, pamiętaj o mnie, ku wspomnieniu , to słowa , które niezmiennie
przywołujemy w chwilach
szczególnych , zwłaszcza wtedy kiedy coś
się kończy, kiedy zamykamy jakiś etap
swojego życia. Najczęściej związane jest t o z pobytem w szkole, którą opuszczamy ,żegnamy się wtedy z jakąś grupą przyjaciół , kolegów. Z młodością. Beztroską. Wtedy staramy się
zatrzymać te chwile, poprzez wpisy do …pamiętnika. Tak było jeszcze stosunkowo niedawno. Dzisiaj młodzi ludzie, dla których obszarem działań jest świat wirtualny tę formę
upamiętnienia –tak popularną kiedyś - uważają może za archaiczną. Wykorzystują jednak różne nośniki , dzięki którym także chcą pamiętać o innych i samemu być
zapamiętanymi. To się nie zmienia . Niezależnie od czasów, w których żyjemy.
Mamy tylko do dyspozycji różne formy ocalania pamięci .
Bohaterem tej wystawy jest pamiętnik . Należał do młodej dziewczyny Runi
Lissak , urodzonej w Słupcy w 1912r. ,najmłodszej córki Jakuba Lissaka i
jego żony Hindy z Baumanów. W latach 1927-1929 była uczennicą Trzyklasowej Koedukacyjnej Szkole
Handlowej Koła Polskie Macierzy Szkolnej w Słupcy . Pamiętnik skrywa w
sobie wpisy (jest ich ponad 40) jej koleżanek, kolegów nauczycieli, znajomych z czasu jej edukacji. Skrupulatnie wypełniony sentencjami ,aforyzmami, rysunkami , fragmentami
wierszy, dowcipnymi , miłymi i życzliwymi. Każdy z tych wpisów jest zatrzymaniem chwili, pewnym wzruszeniem,
do którego wraca się po latach . Runia Lissak wraz ze swoim mężem Elimelechem Lewim w roku 1936 wyjechała ze Słupcy do Palestyny, opuszczając Polskę na zawsze. Z jej najbliższej, licznej rodziny nikt nie przeżył
okrucieństwa Zagłady II wojny światowej.
Ze sobą zabrała mały, niepozorny pamiętnik
- łącznik z jej światem, który zdecydowała się opuścić.
Tą
wystawą przywracamy w pewnym sensie
pamięć nie tylko o właścicielce pamiętnika ,ale o Tych, którzy wpisując się zostali w jej
wspomnieniach. Dla wielu z nas wystawa
będzie więc podróżą sentymentalną,
nostalgicznym wspomnieniem lat szkolnych
, ale może i osób, które znaliśmy, a które 90 lat temu ocaliły swój
ślad poprzez wpis w tym pamiętniku: jak Zosia Włodkowska, Jadzia Nenemannówna, Sabina Buderwska, Gienia
Ostrowska,Heniek Wiśniewski, Jakub Podczaski.
Zachęcam wszystkich gorąco do obejrzenia
tej pełnej emocji wystawy. Będziemy nie tylko przewracać kartki pamiętnika ale i widzieć osoby, które się do niego wpisały.
A
wszystko to przy tak znanych nam dźwiękach szkolnej przerwy .Wernisaż
wystawy w dniu 17 lutego, godz. 17.30. Serdecznie zapraszamy. Wystawa potrwa do
maja . Nie zapomnijmy jej zobaczyć.
Beata Czerniak